Pierwsze zwycięstwo :) Tak tak, po latach treningów w pocie czoła, zarywania weekendowych ranków i nocnego zwiedzania dzielnicy w morderczych interwałach… nic się… Continue reading “Pierwsze zwycięstwo :)”…
100 i jeden! Tak tak, po raz pierwszy od stycznia udało mi się przebiec ponad sto kilometrów! Jestem dumny z siebie, bo w… Continue reading “100 i jeden!”…
Winter is coming A zatem spadł śnieg. I przyszedł lekki mróz. Idealne warunki by ruszyć w las! Spodnie, kurtka i kalosze – znaczy… Continue reading “Winter is coming”…
Powrót do lasu! Wiosnę mamy, wspomniałem o tym? Nareszcie udało mi się wbiec do lasu i przyznaję, że zaskoczył mnie taki widok: Ostatnio… Continue reading “Powrót do lasu!”…