80 Bez frajdy ten marzec był. Zimno, ale już bez śniegu – za to z wiatrem. Wirusy plączące się tu i… Continue reading “80”…
Sto i dwa A dokładnie 102 kilometry i 300 metrów 🙂 Tyle przebiegłem w styczniu – plan wykonany! Starałem się trzymać zasady trzech… Continue reading “Sto i dwa”…
Winter is coming A zatem spadł śnieg. I przyszedł lekki mróz. Idealne warunki by ruszyć w las! Spodnie, kurtka i kalosze – znaczy… Continue reading “Winter is coming”…
Nuda w bieganiu? A gdyby tak… Czasem klepanie kilometrów może być nudne. Te same ścieżki, te same tempa… Nuda… Co wtedy? Najlepiej Warto wstrząsnąć swoimi przyzwyczajeniami… Continue reading “Nuda w bieganiu? A gdyby tak…”…
253! Jest sukces! Odkąd zacząłem biegać minęło 957 dni i w tym czasie biegałem 253 razy 🙂 I w 253. bieg… Continue reading “253!”…
Powrót do lasu! Wiosnę mamy, wspomniałem o tym? Nareszcie udało mi się wbiec do lasu i przyznaję, że zaskoczył mnie taki widok: Ostatnio… Continue reading “Powrót do lasu!”…
Wiosna! Kalendarzowa zima odeszła, chłód pozostał. Kolarze z KK253 nie wspominają jej najlepiej – Luk nabawił się kontuzji na nowej maszynie… Continue reading “Wiosna!”…
Dzika Warszawa Ostatnio trochę pokręciłem się rowerem po bliższej i dalszej okolicy moich Kabat. Jak na standardy naszego Klubu, wycieczki 30-kilometrowe to… Continue reading “Dzika Warszawa”…
Parkrun Kabaty #98 Ogromny sukces KK253! Jerzy zajął czwarte miejsce w 98. Parkrunie Kabaty. Jak to się stało? Niżej relacja zawodnika: Poprzedniego dnia… Continue reading “Parkrun Kabaty #98”…
800 km w 400 dni Tak można w skrócie opisać moje 100 biegów. Akurat dziś wypadł ten setny, choć w zapiskach mógł się wkraść błąd…… Continue reading “800 km w 400 dni”…