Parkrun Kabaty #98 Ogromny sukces KK253! Jerzy zajął czwarte miejsce w 98. Parkrunie Kabaty. Jak to się stało? Niżej relacja zawodnika: Poprzedniego dnia… Continue reading “Parkrun Kabaty #98”…
Zima! OK, nie ma żartów. Wyczekiwana zima przyszła z przytupem, rzuciła śniegiem i odkręciła kurek z mrozem. KK253 nie zawiesił działalności, ale… Continue reading “Zima!”…
Ależ to był rok! Minął kolejny rok działania naszego klubu. Się działo! Kolejne zjawiskowe KOM-y (brawo Luk!), pierwsze wyścigi (dalej Jerzy!) i spektakularne CRASHe… Continue reading “Ależ to był rok!”…
Kraksa na pustej drodze… https://youtu.be/qiesqvCxabs Trzeba być dosyć specyficznym typem, żeby cieszyć się z gleby na pustej, trzypasmowej ulicy. Cieszę się, bo: – mogłem… Continue reading “Kraksa na pustej drodze…”…
800 km w 400 dni Tak można w skrócie opisać moje 100 biegów. Akurat dziś wypadł ten setny, choć w zapiskach mógł się wkraść błąd…… Continue reading “800 km w 400 dni”…
Pierwszy śnieg Stało się to, co musiało się w końcu wydarzyć. Biały puch odwiesił skutecznie cube’a na wieszaku, a wyciągnął z czeluści… Continue reading “Pierwszy śnieg”…
Listopad pełen zmian Ostatnie tygodnie przyniosły niezłą jak na listopad pogodę. Można było wreszcie odpuścić sobie dłubanie przy sprzęcie i zadbać nieco o… Continue reading “Listopad pełen zmian”…
Samotność długodystansowca? Już nie! Przychodzi taki moment w życiu każdego trzepaka, że kręcone samotnie kilometry i mijane po drodze wesołe grupki kolarzy coraz silniej… Continue reading “Samotność długodystansowca? Już nie!”…
Parkrun Kabaty #87 Przypadkiem dowiedziałem się, że niedaleko mnie od ponad 1,5 roku odbywają się cotygodniowe zawody na 5 km. To część światowej… Continue reading “Parkrun Kabaty #87”…
Pierwsze (chińskie) koty za (polskie) płoty Pogoda pogodą, ale kiedyś te kółka trzeba zakręcić po asfalcie. Nawet jeśli miałoby to trwać zaledwie kwadrans. Wyszedłszy z takiego… Continue reading “Pierwsze (chińskie) koty za (polskie) płoty”…