10.000 km Rometem podróży albo wesołe jest życie staruszka Tak, tak. Żółty Romet Sport, zwany po prostu kolarką, przejechał pode mną ponad 10.000 km! Zorientowałem się przypadkiem, jakieś 280… Continue reading “10.000 km Rometem podróży albo wesołe jest życie staruszka”…
253! Jest sukces! Odkąd zacząłem biegać minęło 957 dni i w tym czasie biegałem 253 razy 🙂 I w 253. bieg… Continue reading “253!”…
Powrót do lasu! Wiosnę mamy, wspomniałem o tym? Nareszcie udało mi się wbiec do lasu i przyznaję, że zaskoczył mnie taki widok: Ostatnio… Continue reading “Powrót do lasu!”…
Wiosna! Kalendarzowa zima odeszła, chłód pozostał. Kolarze z KK253 nie wspominają jej najlepiej – Luk nabawił się kontuzji na nowej maszynie… Continue reading “Wiosna!”…
1000 km w rok! Plan na mijający rok biegania był dość prosty: tysiąc kilometrów! Wydawało mi się, że to będzie kaszka z mlekiem: dwa… Continue reading “1000 km w rok!”…
Światłość wielka nam zajaśniała – recenzja Convoy S2+ Dawno nic nie było więc w ramach rekompensaty dla Szanownych Czytelniczek i Czytelników zamiast bajdurzenia o moich przygodach i wojażach… Continue reading “Światłość wielka nam zajaśniała – recenzja Convoy S2+”…
Idzie luty – szykuj buty! Skoro spadł śnieg, warto przemyśleć buty – opinia o Salomon XA Pro 3D GTX. Continue reading “Idzie luty – szykuj buty!”…
Jak pobić życiówkę – ale inaczej? Tak tak. Jak jest forma, to po prostu wychodzi. Ledwo co cieszyłem się z oficjalnego złamania 21 minut gdy niespodziewanie… Continue reading “Jak pobić życiówkę – ale inaczej?”…
Jak pobić życiówkę na 5 km? Niespodziewanie zacząłem trzeci rok biegania. W październiku udało się rekordowe 120 km przetruchtać, bo… Continue reading “Jak pobić życiówkę na 5 km?”…
Pięć mostów i mostek Zaczęła się jesień. Wczoraj rano widziałem trzy stopnie Celsjusza na termometrze, co zniechęciło mnie trochę do truchtania po lesie. Wiedziałem,… Continue reading “Pięć mostów i mostek”…