29. Niemal

Bieganie na legalu wróciło. Forma nie, ale to już chyba taki rok będzie.

Paczę na dane i widzę, że w kwietniu trzy razy się przebiegłem, dwie dziesiątki i coś jeszcze. Ale za to dużo więcej jeździłem kolarką do pracy, wydłużając sobie czasem trasę by się zmęczyć. Jakieś 250 km tak przejechałem, ciesząc się z powrotu do starych czasów gdy nie miałem biletu kwartalnego 🙂 Kolarski profil bloga wraca!